Krościenko-Leśnica-Krościenko
Komunikat o śliskich kamieniach jak najbardziej się sprawdził w dalszej części wyprawy. Kierujemy się na Zamek Pieniński, po drodze spotykamy kilka osób, które obserwowały wschód słońca na Trzech Koronach. Temperatura powyżej 10 stopni nie pada i tak już było do samego końca.
Zamek Pieniński
Wstęp na Zamek Pieniny jest bezpłatny. Są tu fajne widoki pozostałości po nim... miejsce naprawdę robi wrażenie, a często w wyprawach na Trzy Korony czy tez Sokolicę te ruiny przez turystów jest pomijane. Poniżej trochę historii tego miejsca.
[...]Gdyby nie losy św. Kingi uciekającej przed Tatarami (1287 r.) niewielu z nas wiedziałoby o tym zamku. W nim to się schroniła wraz z innymi Klaryskami, uciekając z klasztoru w Starym Sączu. Po dziś dzień pozostały jedynie mury obronne, jednak obiekt jest niezwykle ciekawy i warto tu przyjść.
Budowa rozpoczęła się na początku lat 80 tych XIII wieku, w momencie kiedy fundatorka wstąpiła do zakonu klarysek w Starym Sączu. Zamek przestał pełnić funkcje refugialne już w XIV wieku a w następnym stuleciu przestano go użytkować już zupełnie. Wyniki badań z 1938 roku nie zostały w latach późniejszych znacznie uzupełnione.
Zamek został wybudowany z miejscowych kamieni wapiennych łączonych ze sobą mocną zaprawą. Mur tarczowy grubości 120 cm został posadowiony na północnym zboczu góry. Miał formę łuku długości 90 m i łączyć ze sobą dwie granie skalne. Wejście do zamku w formie niewielkiej poterny umieszczono w jego zachodniej części. Możliwe, że wejście zabudowane było prostokątną wieżą.
Do muru tarczowego od strony wewnętrznej dostawiono przynajmniej dwa budynku. Po tej samej stronie wznosiła się kwadratowa cysterna wykonana ze starannie obrobionych ciosów. Wschodni kraniec muru tarczowego mógł zawierać dodatkowe, awaryjne wyjście z zamku. Prowadziło ono do ścieżki dochodzącej do brzegu Dunajca, biegnącej w ukryciu pomiędzy dwiema graniami skalnymi. Założenie zamkowe zabudowane było również licznymi drewnianymi budynkami o przeznaczeniu gospodarczym. Istnieje hipoteza o dodatkowym murze posadowionym na szczycie wzniesienia. Miał on stanowić ochronę zamku od strony wyżej położonego Ostrego Wierchu./polskiezabytki.pl/
Odcinek między zamkiem a Trzema Koronami bardzo przyjemny, końcowe podejście dość strome. Przechodzimy przez Polanę Kosarzyska, dawniej można tu było spotkać koszary z owcami - stąd wywodzi się ta nazwa. Długość polany to około 250 metrów. W tym miejscu można zejść zielonym szlakiem do Sopczański Potok czyli z ominięciem Trzech Koron, tak dla leniwych ;)
Tutaj kupuje się bilety na wstęp na Trzy Korony w późniejszej porze dnia. Zazwyczaj na pobliskich ławeczkach w sezonie nie ma nawet miejsca, by usiąść. Wchodzimy na platformę mijamy dwie osoby, które z niej schodzą.
Bez kolejek ...... Pamiętając co działo się w w poprzednich sezonach jak tu byliśmy i staliśmy... jest to niesamowite uczucie mieć nieograniczony czasowo widok! Schodząc z platformy mijamy dwie starsze osoby, które tez wyjątkowo się czują - opłaca się rano wstać!
Płaska (Plaska) Skała – 950 m n.p.m. Na południowy wschód od Okrąglicy.
Nad Ogródki – 940 m n.p.m. Na południowy zachód od Okrąglicy. Od 1933 stał tutaj obsługiwany przez pustelnika totalizator opadowy
Pańska Skała (Bryłowa) – 920 m n.p.m. Gnieżdżą się w niej rzadkie ptaki pomurniki.
Niżnia Okrąglica (Ganek, Siodło) – wysunięta ku południu pod Okrąglicą i niższa o 80 m. Z niej dawniej, przed udostępnieniem wierzchołka, oglądano panoramę. /pieniny.net.pl/
Wąwóz Sopczański zieleń wśród skał wapiennych. Według powszechnie znanej legendy to właśnie w tym miejscu górale uratowali króla Jana Kazimierza, podczas napadu Szwedów na jego orszak. Również tutaj nakręcono scenę do filmu „Potop” w reżyserii Jerzego Hoffmana. W wąwozie znajdują się niewielkie jaskinie według legend służyły ukryciu skarbów.
Kapliczka dedykowana Świętej Joannie Beretty Molli
więcej kliknij
Przed nami Schronisko PTTK Trzy Korony. Trzeba przyznać, ze położenie robi wrażenie, u samych stóp Trzech Koron. Budynek duży - efektowny, dobra kuchnia, sporo miejsc noclegowych można i na polu przy lepszej pogodzie posiedzieć. Widoki przez okno w restauracji robią wrażenie. Poniżej link do strony schroniska z bogatą ofertą:
Strona schroniska - kliknij
Następne mijamy Pawilon Sromowce Niżne z bezpłatną wystawą przyrodniczą i widoczną na zdjęciu bacówkę, 200 metrów dalej spotykamy byka, który stoi na drodze asfaltowej, mamy szczęście do takich przygód ( filmik na naszym profili facebookowym)
Przechodzimy przez most na stronę słowacką. W Pieninach bardzo często pojawia się wątek Świętej Kingi co widać m.in. na zdjęciu.
Dzieje tej miejscowości liczącej około 1200 mieszkańców, leżącej nad brzegiem Dunajca, zespalają się z historią zakonu Klarysek ze Starego Sącza, który to już w roku 1327 posiadał te ziemie z nadania królewskiego. W miejscowości obok kościoła na cmentarzu znajdują się groby właścicieli tych ziem hr. Drohojowskich. Od 1924 r. Wybudowane domy harcerskie "Dworek Cisowy", "Watra" i "Orle Gniazdo" były ośrodkiem szkoleń instruktorek szkoły żeńskiej prowadzonej przez druhnę Olgę Małkowską do czasów II wojny światowej. Obecnie budynki stanowią bazę dla zielonych szkół. Przysiółek Sromowiec Wyżnych - Kąty stanowi początkową przystań flisacka. Stąd rozpoczyna się jedna z największych atrakcji turystycznych regionu Spływ Przełomem Dunajca. Cenną zaletą jest interesujący folklor kultywowany przez okolicznych mieszkańców. Ludność posługuje się gwarą podhalańską z silnymi wpływami słowackimi, węgierskimi oraz rumuńskimi. Piękne stroje regionalne używane są do dnia dzisiejszego głównie z okazji świąt kościelnych. Bliskość przejścia granicznego na Słowację stwarza dodatkowe możliwości zwiedzania Tatr po stronie słowackiej. W pobliżu przejścia granicznego jest wyciąg narciarski. Ze względu na usytuowanie miejscowości w pobliżu zespołu zbiorników wodnych rzeki i lasów istnieją doskonałe warunki do aktywnego wypoczynku./sromowce.pl/
Czerwony Klasztor, niezwykły klimat tego miejsca. Następnie kierujemy się niebieskim szlakiem na Przełęcz pod Klasztorna Górą.
Na Słowacji takie ciekawe oznaczenie szlaków.
Niesamowity widok na Pieniny, wszystko doskonale opisane na tablicy informacyjnej. Kierujemy się na Przełęcz i schodzimy do Leśnicy.
Leśnica niewielka wieś na Słowacji choć polski wątek pojawia się w jej historii... około pół tysiąca mieszkańców. Leży w głębokiej dolinie leśnickiego potoku do którego tu powrócimy, Nie ma tu bezpośredniej drogi ze Szczawnicy, trzeba poruszać się naokoło przez Czerwony Klasztor. Miastem partnerskim Leśnicy jest Szczawnica. Jest tu tak spokojnie, że można bez problemu zasnąć na przystanku w centrum miejscowości ;)
Cała miejscowość bajkowa, pełno rzeźb, ozdób nie tylko w centrum miejscowości ale i przy prywatnych domach. Jest tu naprawdę klimat dawnych lat. Gęsta zabudowa, pensjonaty, nawet wyciąg narciaarski.
Kościół rzymskokatolicki z XVII wieku zbudowany na fundamentach gotyckich. Akurat trafiliśmy na moment gdy ludzie z niego wychodzili. Tutaj nikt nie przyjeżdża autami pod sam kościół, praktycznie wszyscy spacerują pieszo.
Jesteśmy przy Centrum turystycznym, obok schronisko turystyczne (Chata Pieniny). Wyszło w końcu długo oczekiwane słońce, turystów przy schronisku nie brakuje. Z tego miejsca cofamy się ok 300 metrów i wybieramy żółty szlak na Palenicę, choć do Szczawnicy szybciej byśmy doszli idąc dalej niebieskim szlakiem. Podejście na Palenicę dość łagodne, nie ma tragedii.
Szczyt Plenica 772 m Na szczycie znajdziemy obiekty gastronomiczne i zjeżdżalnie wózkową. Miejsce podobne do Jaworzyny Krynickiej. Pełna komercja, ludzi jak na tą pogodę sporo, choć nie widać tego na zdjeciu.
Zjeżdżamy wyciągiem za jedyne 25 złotych, nie chce nam się schodzić szlakiem do Szczawnicy - mamy ograniczenie czasowe;)
W Szczawnicy jak zwykle pełno osób, niektóre budki już się pozamykały po sezonie.
Kierujemy się na przeprawę na Sokolicę, od flisaka dowiadujemy się, że na mężczyznę w obecnej sytuacji przypada 3,5 kobiety dlatego trzeba dbać o mężczyzn (tak wysoki współczynnik ze względu na Imigrantów) Dojście na Sokolicę zajmuję nam około 30 minut. Bilet na wejście kosztuje kilka złotych.
Sokolica (747 m n.p.m.) – szczyt w pn.-wsch. części Pienin Środkowych w tzw. Pieninkach. Od sąsiedniego, leżącego w tej samej grani Czertezika oddziela ją przełęcz Sosnów. Geologicznie jest to część Pienińskiego Pasa Skałkowego, zbudowana z odpornych na wietrzenie wapieni rogowcowych. Północne stoki porasta las bukowo-jodłowy, na szczycie występują reliktowe sosny (najstarsza ma ok. 500 lat). Natomiast południowe, skalne ściany opadają prawie pionowo, uskokami w 310-metrową przepaść do przełomu Dunajca. Najwyższy uskok pod szczytem Sokolicy to pionowa niemal ściana 100 m wysokości. Pod nią znajduje się spiczasta skała zwana Głową Cukru (szczególnie okazale prezentująca się z Drogi Pienińskiej). Ściany te porastają obficie porosty, smagliczka skalna, aster alpejski, złocień Zawadzkiego i inne naskalne rośliny wapieniolubne. Z rzadkich w Polsce gatunków roślin występują: okorycz żółtawa, oman plamisty, starzec pomarańczowy i wiechlina styryjska[1]. W urwiskach gniazdują pomurniki i pustułki. Bardzo trudną technicznie południową ścianą Sokolicy po raz pierwszy w 1960 r. wspięli się krakowscy wspinacze: Roman Łazurski i Jerzy Potocki. /pieniny.net.pl/
Kończymy marsz tuż po godzinie 15:00 w Krościenku. Bardzo wymagająca trasa, ale za to bardzo efektowna. Pogoda bardzo niepewna ale wytrzymała! obyło się bez deszczu! Były odcinki gdzie można było odpocząć, zwłaszcza te na Słowacji, ale były tez i odcinki gdzie bardzo powoli wspinaliśmy się po schodkach ku górze! Jak na taką pogodę bardzo dużo ludzi na szlaku, w końcu to ...Pieniny. Poniżej pełna galeria zdjęć.
Partnerem wyprawy była firma:
Noclegi
Polecamy w pobliżu
Ostatnie artykuły
- Ptaszkowa-Jaworze-Mochnaczka Wyżna
- Gaboń-Čertova skala-Jarabina
- Tylmanowa-Lubań-Kluszkowce-Krościenko
- Lubomierz-Stare Wierchy-Maciejowa-Rabka Zdrój
- Milik - Muszyna - Wieża Widokowa na Malniku
- Jazowsko-Przehyba-Rytro
- Schronisko na Przehybie - "Turysta stawiany jest na pierwszym miejscu"
- Kolejny sezon za nami!
- Żywa szopka w Obidzy - jak dojechać?
- Ochtonica-Magurki-Turbacz-Dębno
- Żegiestów-Krynica Zdrój Góra Parkowa-Powróźnik
- Wieża widokowa na Jaworze
- Piwniczna Zdrój-Ogrody Biblijne w Muszynie.
- Szczawnica-Słowacja-Muszyna
- Obidza-Sewerynówka-Źródełko w Krościenku
- Wspólna górska wyprawa - Radziejowa
- Przez Pięć Wież - Marsz Charytatywny
- Gaboń-Wysoki Wierch-Szczawnica
- Lubomierz-Mogielica-Skiełek-Łukowica
- Gaboń-Przehyba-Szczawnica