Obidza - spotkajmy sie na szlaku

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...

all4web

Ochtonica-Magurki-Turbacz-Dębno

data:12.10

start: 6:20

meta: 14:30

Łącznie ok 30 km doliczając nasze błądzenie między Magurkami a czerwonym szlakiem

Trasa do: Dębno | mapa-turystyczna.pl

Ochotnica Górna, ponad 2 tysiące mieszkańców. Swego czasu wraz z Ochotnicą Dolną tworzyły najdłuższą wieś w Polsce. Zabudowania sięgają tu nawet powyżej 1000 m n.p.m. Jest ciemno, przechodzimy koło szkoły i kościoła. Coś nam się zdaję, że kiedyś w tym miejscu kończyliśmy jedną z wypraw;) kierujemy się na szlak. Idziemy wzdłuż potoku, robi się szybko coraz jaśniej.

Idąc przez osiedle Kosarzyska, towarzyszy nam gęsta zabudowa. Domy naprawdę bardzo ładne a ogrody ho ho. Dochodzimy do początku ścieżki! Spokojnie do tego etapu można dojechać samochodem gdziesik tam w oddali znajduję się parking. My skręcamy w lewo a jeżeli ktoś idzie ścieżką edukacyjną wróci prawą stroną.

Początek ścieżki „Dolina Potoku Jaszcze” znajduje się w Ochotnicy Górnej, na osiedlu Kosarzyska. Na ośmiokilometrowej trasie z tego co przeczytaliśmy rozmieszczonych jest 13 przystanków. Przejście zajmie około 4–6 godzin (różnica wzniesień sięga prawie 400 m). Tak czy siak kiedyś musimy przyjechać tu na taką pętelkę tą ścieżką edukacyjną

Wędrując przez fragmenty pierwotnej puszczy karpackiej można poznać główne gatunki drzew oraz charakterystyczne rośliny jej runa. Na Łonnej, Pańskiej Przechybce, Magurkach poznamy bogactwo gatunkowe łąki ostrożeniowej i młaki kozłkowo-turzycowej. Z polan grzbietowych, przy dobrej widoczności, obejrzymy rozległe panoramy wschodniej części Gorców, Beskidu Sądeckiego i Tatr. Dotrzemy również do miejsca katastrofy amerykańskiego bombowca typu B-24 Liberator – „California Rocket” (18 XII 1944r.) upamiętnionej obeliskiem. Kolejne przystanki przybliżą nam historię Ochotnicy – kolebki pasterstwa w Gorcach. https://www.gorczanskipark.pl/

Koliba Królczyków na Polanie pod Magurką czyli luźne dawne zabudowania pasterskie - jesteśmy na Szlaku Kultury Wołoskiej. Sporo tablic edukacyjnych, idzie się bardzo dobrze szlak nie jest wymagający.

Miejsce z którego widać Tatry. Pogoda nam dopisała. Na szlaku znajdziemy nie jedną ławeczkę z której możemy podziwiać cudowne widoki. Nie ma wiatru, robi się coraz cieplej, idealnie... Idzie się idealnie, przeplatana ścieżka las-polana.

Jesteśmy już w okolicy 1000 m n.p.m. i mijamy jeszcze zabudowania. Czy opuszczone? pewnie tak. Widok ten nas naprawdę zaskoczył do wieży już niedaleko...

Wychodzimy z lasu z błotnistego fragmentu odcinka i przed nami wielka polana na, której znajduję się wieża widokowa na Magurkach.... choć sam szczyt jest nieco dalej. Po lewej drewniany gorczański szałas, czyli jakaś alternatywa, by przed opadami deszczu czy też burzą. Przy wieży znajduję się kamień...przepowiadający pogodę....Możecie go sobie zobaczyć w naszej galerii zdjęć. Fajna sprawa! Szczerze do tego etapu wyprawy nie zdążyliśmy się jeszcze zmęczyć, tak szło się przyjemnie z rana!

Magurki to szczyt w Gorcach o wysokości około 1108 m. Położony jest w bocznym grzbiecie masywu Gorca, 30 metrowa Wieża widokowa na Magurkach została wybudowana w 2015. Bliźniacza konstrukcja znajduję się m.in. na Koziarzu. Bardzo fajne widoki na Gorce, Tatry, Pieniny, Beskid Sądecki i Wyspowy.

Tego dnia widoki z wieży niczego sobie. W oddali Tatry i poniżej biała kołderka...

Między Magurkami a czerwonym szlakiem, który prowadzi na Turbacz nie ma typowego szlaku, jest tylko ścieżka. Co jakiś czas mijamy takowe oznaczenia, czy tu powstanie szlak? czy oznacza to coś innego tego nie wiemy. Samo dojście do czerwonego szlaku sprawia nam wiele trudności. Nawigacja w telefonie wiesza się lub myli ścieżki, których tu w niektórych miejscach jest sporo. Bardzo trudny etap wycieczki jeden z najtrudniejszych jakie nas spotkały przez te lata. Według nas nie ma możliwości przejścia tego etapu bez błądzenia. Na szczęście udało nam się wbić na czerwony szlak ufff teraz to już z górki, a było naprawdę nerwowo.

Gorczański Park Narodowy i jego charakterystyczne logo - czyli....salamandra plamista. Po wejściu do parku od razu czuć, że jest to chroniony obszar... a czemu? Nie widać tu nadmiernej ingerencji człowieka w przyrodę.

Utworzony w 1981 roku, chroni centralną część Gorców. Puszcza karpacka jest największym naturalnym bogactwem tych gór. Najmniej zmienione przez człowieka są dolnoreglowe lasy mieszane, zwane buczyną karpacką. Najwyższe wzniesienia porasta bór świerkowy, zajmujący piętro regla górnego. Na rozległym obszarze drzewa dożywają sędziwego wieku i obumierają, ustępując miejsca młodemu pokoleniu.

Szczególną wartość dla krajobrazu i przyrody Gorców mają polany reglowe. Powstały w wyniku tradycyjnej gospodarki pasterskiej. Pozostałością dawnej kultury są drewniane szałasy reprezentujące regionalne budownictwo zagórzańskie i podhalańskie. https://www.gorczanskipark.pl/

Takie ścieżki najbardziej lubimy, do tego specyficzny wiaterek, który często pojawia się na tej wysokości!

Bardzo ciekawa ścieżka na tej wysokości.

Hala Długa i rzeczywiście na samej górze widać schronisko no ale idzie się tam ładnych kilkanaście minut.

Schronisko robi wrażenie, naprawdę wielki budynek. W środku duża "stołówka" wiele pomieszczeń. Bardzo ciekawe menu, jest sporo akcentów typowych dla schronisk - jak np. skrzynka na listy;) Psa nie widzieliśmy, choć tak jak wspomniano pełno fajnych akcentów. Jest dość wczesna godzina, osób w środku naprawdę sporo, nawet szkolna wycieczka. Jaka jest historia schroniska?

Poniżej szczytu na wysokości 1283 m znajduje się schronisko PTTK. Kamienny budynek został otwarty w roku 1958 i oferuje 110 miejsc noclegowych w pokojach 2-, 3-, 4- i wieloosobowych, a także apartament 3-pokojowy z kuchnią, łazienką i salonem. Koszt noclegu w pokoju wieloosobowym to 38 zł od osoby za dobę, w mniejszych pokojach – od 40 do 50 zł. Wynajęcie apartamentu to koszt 400 zł. Możliwy jest także nocleg zastępczy na podłodze w jadalni lub sali kominkowej w cenie 20 zł. Honorowane są tu liczne rabaty i zniżki, między innymi dla grup oraz przy dłuższym pobycie. Na terenie schroniska znajduje się restauracja serwująca dania obiadowe w cenie 12-28 zł, zupy (8-12 zł), desery (4-10 zł), dania typu fast-food (8-10 zł) oraz napoje. W holu schroniska znajduje się dodatkowo automat z napojami i przekąskami.

Obok schroniska znajduje się otwarte w 1980 roku Muzeum Kultury i Turystyki Górskiej PTTK. Na Turbaczu co roku w drugą niedzielę sierpnia odbywa się Święto Gór. Impreza ma miejsce obok Kaplicy Papieskiej na polanie Wisielakówka, gdzie znajduje się pomnik pamięci żołnierzy wyklętych, odsłonięty 12 sierpnia 2012. Na Stokach Turbacza w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu miały miejsce liczne walki partyzanckie, oddziały miały tu swoje kryjówki. Najbardziej znana jest, związana ściśle z Turbaczem, postać Józefa Kurasia pseudonim Orzeł (później pseudonim Ogień), legendarnego partyzanta i dowódcy walczącego najpierw przeciwko Niemcom, a potem przeciwko radzieckim komunistom. /portaltatrzanski.pl/

Turbacz szczyt. Sam ten szczyt jest chyba mniej popularny niż schronisko. Wiatr zrobił takie szkody, że przynajmniej coś stąd widać. Fajna jest ta ławeczka z lewej strony, można się zapatrzeć...

Zejście z Turbacza i po chwili taka ciekawa budka - Bar. Ciekawe jaka jest jego historia.

Na tej polance byliśmy w tamtym roku przy okazji wyprawy do Nowego Targu. Bardzo fajne miejsce co widać na zdjęciu.

Zejście do Łopusznej kilka kilometrów po asfalcie...oj męczący etap. Plusem jest fakt, że po drodze nie jeden sklep;)

Łopuszna ponad 1600 mieszkańców - powiat nowotarski. Słychać tu góralską gwarę czy to w sklepie czy na ulicy. Bardzo ładna miejscowość w której znajduję się także Dwór - jest to filia Muzeum Tatrzańskiego im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem. Czyli będzie okazja tu powrócić...

Kościół parafialny św. Trójcy w Łopusznej wzniesiony został w 2 poł. XV w., konsekrowany w 1504 r. Kościół należy do starszego typu drewnianych świątyń gotyckich – ma prezbiterium zamknięte ścianą prostą, a od zewnątrz umieszczono na niej kapliczkę. Wewnątrz świątyni podziwiać można ornamentalną polichromię stropów z 1935 r., natomiast na parapecie chóru muzycznego widać pozostałości polichromii z 1500 r. Najcenniejsze wyposażenie kościoła stanowi: gotycki tryptyk z XV w. ze sceną Koronacji Marii, umieszczony w ołtarzu głównym, oraz dwa barokowe ołtarze. http://www.drewniana.malopolska.pl/

Grób Księdza Józefa Tischnera. Józef Tischner zmarł w Krakowie w 2000 roku. Był Profesorem Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i kawalerem Orderu Orła Białego. Autor wielu książek. Generalnie jego osoby nie trzeba przedstawiać, wspaniały człowiek. Grób ma nierówną powierzchnie na wzór pasma Gorców. Ksiądz Józef organizowała msze święte w kaplicy pod szczytem Turbacza skąd zeszliśmy.

Dębno - wieś powiat nowotarski poniżej tysiąca mieszkańców.

Kościół parafialny św. Michała Archanioła w Dębnie Podhalańskim, zbudowany został w 1490 r., wieżę wzniesiono w 1601 r. Jego powstanie wiąże się z działalnością cystersów w Ludźmierzu, ale wiarygodna wzmianka pochodzi dopiero z 1335 r. Ściany kościoła od wewnątrz zdobią unikatowe malowidła - polichromia z XV-XVI w., zawierająca motywy geometryczne i roślinne w układzie pasmowym. Wewnątrz kościoła zobaczyć można m.in. późnogotycki tryptyk w ołtarzu głównym z pocz. XVI w., zabytkowy krzyż z 1380 r., unikatowe cymbałki z XV w. oraz tabernakulum z pocz. XIV w. Obiekt w 2003 r. został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO. http://www.drewniana.malopolska.pl/

Ilość atrakcji podczas tej wyprawy spokojnie można by było podzielić na kilka wypraw....Co prawda między Łopuszną a Dębnem na pewnym etapie drogi poruszaliśmy się busem! Idziesz asfaltem widzisz przystanek ... widzisz busa... ;) Cała wyprawa naprawdę wymagająca z duża ilością atrakcji po drodze. Pogoda dopisała i przez to widoki wspaniałe! a to najważniejsze! Bardzo mocne zakończenie sezonu! Sukcesem jest fakt, ze przez 3 sezony nie mieliśmy żadnej kontuzji na szlaku! i jeszcze z.. Dębna do Obidzy wróciliśmy stopem! pozdrowienia dla kierowcy!