Obidza - spotkajmy sie na szlaku

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...

all4web

Szlaki na Przehybę

Obidza - Łazy Brzyńskie - Przehyba (zielony szlak Jazowsko - Przehyba)

Wyprawa z Obidzy na Przehybę zielonym szlakiem zajmuję około 3 godzin 30 minut, suma różnicy wzniesień ok 800 metrów. Wyruszając z Obidzy kierujemy się na Łazy Brzyńskie, czyli tuż za sklepem spożywczym skręcamy w prawo.

Idziemy główną drogą kilka minut wzdłuż rzeki Dunajec.

Tuż po dotarciu do centrum Łazów, skręcamy w prawo gdzie przez kilkanaście minut będziemy szli drogą asfaltową. Stąd mamy piękny widok m.in. Obidze, widoczna jest także Makowica w Paśmie Radziejowej

Po lewej stronie mijać będziemy zbiornik wodny w Łazach gdzie tak naprawdę zaczniemy milszą część wędrówki przez las z licznymi polankami.

Schodzimy z drogi asfaltowej i skręcamy na prawo.

Po przejściu kilkunastu metrów zobaczymy ładnie wkomponowaną w tło kapliczkę.

Szlak prowadzi przez las, kierujemy się ku lewej stronie, choć i drogą z prawej strony dojdziemy do dalszej części szlaku.

Idziemy dość szeroką ścieżką co jakiś czas pojawiają się okienka pośród drzew z pięknymi widokami m.in. na Obidzę.

Mijamy dom z pasieką barwnie ustrojony. Na drzewie znajduję się napis "Dom uczestniczy w projekcie „Sieć Zielonych Baz Turystycznych w Karpatach”

Po prawej stronie widok na Sopatowiec. W dalszej części wędrówki nie spotkamy już zabudowań w tak bliskiej odległości.

Na niewielkiej polanie wrażenie robi pozostałość po chatce górskiej. Zniszczona konstrukcja, kamienną podmurówka.

Jeden z lepszych widoków na szlaku, i łatwo go przegapić. Warto w tym miejscu zrobić sobie przerwę.

Następnie przechodzimy przez Będzikówkę, szczyt na wysokości 972 metry, skalisty.

Polana Bobowa 1050 metrów, absolutnie według mnie najlepsze miejsce widokowe na trasie.

Z polany Bobowej roztacza się niesamowity widok. Cisza spokój, można zatrzymać się tu na chwilę... na szczyt już całkiem blisko.

Takie niespodzianki na szlaku nie należą do rzadkości. Marsz tym odcinkiem nie należy do najłatwiejszych.

My skręcamy w lewo i to już ostatnia prosta to drogi asfaltowej.

Można dojść do pomnika przyrody Klon Jawor o nim przy opisie kolejnego szlaku.

Wychodzimy z lasu, i prócz drogi asfaltowej naszym oczom ukazują się pozostałości śniegu. Na lewo zejście na Gaboń - droga asfaltowa.

Miejsce Pamięci Patriotycznej Kamień Św. Kingi

Kamień św. Kingi znajduje się dokładnie w lini prostej pomiędzy Starym Sączem a zamkiem w Pieninach. Była to trudniejsza droga niż wiodąca obecnie doliną Dunajca, ale ze względu na znacznie większą ilość wody, którą niósł Dunajec dawniej, św. Kinga jak i inni podróżnicy wybierali drogę górską. Droga od Starego Sącza ma również swoją legendę, która mówi, że lipy, które rosną w Obidzy powstały w miejscu, gdzie Kinga opierała swój kij, który był wycięty z drzewa lipowego. Źródełko, które wypływa spod kamienia kojarzone było jako serce pulsujące w głębi Ziemi, w którym Kinga obmywała swoje oczy i stopy. Do dzisiaj miejscowa ludność wierzy w lecznicze działanie wody, głównie w chorobach oczu./beskidsadecki.eu/

Ostatnia prosta, kończy się droga asfaltowa , jeszcze kilkadziesiąt metrów i jesteśmy przy schronisku. Po lewej stronie mijać będziemy jeszcze słynny nadajnik na Przehybie.

Górskie schronisko turystyczne odbudowane 1998 roku po pożarze. Po lewej stronie przy nadajniku punkt widokowy na beskid sądecki. Przy schronisku taras z widokiem na Tatry.

Zachęcam do przesyłania zdjęć na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. trafią one do naszej galerii!

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć ze szlaku