Jaworki-Litmanowa-Wąwóz Homole-Jaworki
Data: 31.07.20022
Łącznie 31 km ( na mapie nie ujęto drogi do Sanktuarium, które jest poza szlakiem)
start 6:15 - meta 14:45
Tuż po godzinie 6 startujemy z Jaworek. Kierujemy się do miejscowości Biała Woda. Byliśmy przygotowani, że będzie to pierwsza nasza wyprawa w deszczu, czyli dla nas coś nowego, na początku był trochę nerwowo... O tej godzinie i niepewnej pogodzie nie ma żywego ducha nie tylko w tej miejscowości ale i na szlaku. Jest cisza, nawet ptaków nie słychać, mokro, ale nie pada. Co jakiś czas lekko mżawi ale tragedii nie ma. Im wyżej tym większa mgła, przypomina to sytuację z wyprawy z Żegiestowa do Krynicy, gdzie większość trasy szliśmy w wielkiej mgle. Tu na szczęście tak nie było, po zejściu do Litmanowej mgła ustąpiła i już nie pojawiła się na żadnym etapie marszu. Trzeba przyznać, że przy takiej pogodzie swobodnie można maszerować, przy tej do Starej Lubovni od samego stanie w upale człowiek się bardzooo męczył.
Zbliżamy się do Rezerwatu Biała Woda o czym nas informuję zarośnięta trawskiem tablica. Nazwa pochodzi od potoku, który będzie nam towarzyszył. Rezerwat podobnie jak Droga Pienińska, jest idealnym miejscem na wycieczkę, nawet dla rodzin z małymi dziećmi. Można spokojnie obejść rezerwat i wrócić w to samo miejsce Wąwozem Homole.
Jak czytamy w dostępnych ogólnie materiałach Rezerwat założono w 1963 roku na powierzchni 33,7 ha. Rozciąga się on w dolinie potoku Biała Woda, około 2 km na wschód za Jaworkami. Wstęp do rezerwatu jest bezpłatny. Najpopularniejszymi formacjami skalnymi w rezerwacie są: Czubata Skała.
Cudowne widoki przed nami, naprawdę mimo takiej pogody rewelacyjnie się idzie, nie ma nikogo na szlaku, jest spokój - można podziwiać te skały. Dzień wcześniej padało, potok lekko wzburzony. Jak już mówimy o skałach to warto wyróżnić w tym rezerwacie:
Kornajowskie Skały
Kociubylska Skała
Brysztańskie Skały
Konowalskie Skały
Czerwona Skała
Smoległowa Skała
Noclegi, kawa, piwo - bardzo fajna reklama:) Chatka Wątorówka, prywatne schronisko w Obidzy w gminie Piwniczna Zdrój, czyli pomiędzy Piwniczną a Jaworkami na wschód od Gromadzkiej Przełęczy ( 938 m n.p.m.)
Jak widać na zdjęciu - nic nie widać. Był to jedyny moment na szlaku gdzie w tym dniu wyraźnie mżawił deszcz. Schodzimy żółtym szlakiem do Litmanowej.
Do Sanktuarium idziemy drogą asfaltową, która jest poza szlakiem. Tam i z powrotem to łącznie 6 kilometrów. Jest spokojnie co jakiś czas mija nas samochód.
Litmanowa
Mała wieś na Słowacji w powiecie Lubowla. licząca nieco ponad 600 mieszkańców znajduje się w dolinie Litmanowskiego Potoku (Litmanovský potok), na granicy dwóch regionów geograficznych: Pienin (a dokładniej Małych Pienin) i Gór Lubowelskich.
Litmanova, niewielka miejscowość położona w północnej części Słowacji, blisko granicy z Polską. Miejscowość ta po roku 1990 stała się znana przede wszystkim z objawień i greckokatolickiego sanktuarium maryjnego. Objawienia trwały na przełomie 1990 – 1995 roku. Po raz pierwszy Matka Boża objawiła się na górze Zvír, 5 sierpnia 1990 roku dwom dziewczynkom o imionach Ivetka i Katka. Po tych wydarzeniach do tego miejsca zaczęły przybywać rzesze pielgrzymów. Wzniesiono kaplicę i odnowiono położone na górze źródełko z wodą, której przypisywano uzdrawiające właściwości. Matka Boża w swoich objawieniach prosiła o to aby ludzie zaczęli się modlić, wzajemnie miłować i sobie przebaczać. Matka Boża przekazała też, że w ludziach panuje wielka nienawiść, ludzie dążą tylko do bogactwa materialnego, że są zdolni dla niego nawzajem się pozabijać. Jeżeli ludzie się nie zmienią to Słowację czeka wielka klęska /źródło turysta.org/ Poniżej filmik jaki udało nam się nagrać:
W bardzo niepewną pogodę nie było tłumów przy Sanktuarium.
Idziemy w kierunku Wysokiej, po tylu godzinach pierwszy raz spotykamy kogoś na szlaku. Od tego momentu, gdy pogoda okazała się stabilna wędrowników na szlaku pojawia się coraz więcej.
Końcowe podejście na Wysoką, jest ślisko bardzo źle się idzie, trzeba było bardzo uważać, by na czterech literach nie zjechać w dół. Spotykamy turystów z małymi dziećmi, jest trochę nerwowo no ale...
Dla przypomnienia:
Szczyt Wysoka /Wysokie Skałki/ to najwyższy szczyt w Małych Pieninach, mający 1050 m i co ciekawe jest to szczyt wyższy od Trzech Koron o ponad 60 metrów! Jak widać, nic wielkiego nie oprócz pobliskich drzew. Takiego widoku spodziewaliśmy się, szczyt zaliczony idziemy dalej. Szczyt należy do Korony Gór Polski, czyli 28 szczytów poszczególnych pasm górskich Polski.
„Pod Durbaszką” to Górski Ośrodek Szkolno-Wypoczynkowy, który jest filią Młodzieżowego Domu Kultury "Domu Harcerza" w Krakowie przy ul. Reymonta 18. Ze względu na to że jest to ośrodek oświatowy nie dostaniemy tutaj żadnego alkoholu. W całym obiekcie jest do dyspozycji ponad 86 miejsc noclegowych, co stanowi odpowiedni hotel dla wycieczek szkolnych. Pokoje są głównie 3-osobowe bądź 5 i 6-osobowe. W obiekcie, na każdym piętrze znajdują się toalety oraz łazienki.
Schronisko pod Durbaszką z całą pewnością może poszczycić się czarującym widokiem z tarasu. Możemy podziwiać Pieniny, Beskid Sądecki, czy nawet Gorce. Jeśli chcemy natomiast zorganizować wieczorne grillowanie, wówczas do dyspozycji mamy zadaszony krąg z ławeczkami oraz rusztem /durbaszka.pl/
W schronisku sporo osób, jest dość ciasno, kolejka do miejsca gdzie król chodzi piechotą spora. Bardzo ładne schronisko. Zamawiamy kawę, nie mamy czasu czekać na przygotowanie posiłków, ceny jak na schronisko w tych czasach przystępne. Konsumujemy pyszności, które mamy w plecaku i zmykamy w kierunku Wąwozu Homole.... i takie spotkanie na szlaku:
Schodzimy przyjemnym zejściem do Rezerwatu Homole.
Studencka baza namiotowa, istniejąca od 1985 roku w sezonie letnim .Prowadzona jest przez Towarzystwo Beskidzkie z siedzibą w Łodzi i Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich w Łódzi. Można rozbijać własne namioty lub spać w tych przygotowanych. Bardzo fajnie to wygląda i można pozazdrościć takiego obcowania z otaczającą przyrodą.
Profil bazy na facebooku kliknij
I tutaj jeszcze potwierdzenie, że jesteśmy przy bazie namiotowej pod Wysoką.
Wąwóz jest rezerwatem, co oznacza, że przemierzać go można tylko po wyznaczonych szlakach pieszych. Nie możemy się plątać po tych pięknych skałkach! które są poza szlakiem. Przed nami ciekawy zbiornik wody uzupełniany przez tą czarną rurę.
Dla przypomnienia:
Rezerwat przyrody „Wąwóz Homole” – krajobrazowy rezerwat przyrody obejmujący skalny wąwóz Homole oraz Czajakową Skałę i boczną część dolinki Koniowskiego Potoku w Małych Pieninach. Założony w 1963 rezerwat ma powierzchnię 58,64 ha i położony jest na obszarze wsi Jaworki w gminie Szczawnica, w powiecie nowotarskim.
Przez całą trasę towarzyszy nam potok Kamionka, a my przechodzimy przez dość często przez niego a to na drewnianych a to na metalowych mostkach. Wejście do Wąwozu Homole przynajmniej o tej porze roku jest bezpłatne, nie wiemy jak to się mam w sezonie. Około 200m od wejścia do wawązu możemy zaparkować samochód. jak już mówimy o tym środku transportu autem lub dość często kursującym busem dojedziemy od strony Szczawnicy, przez Szlachtową. Jaworki położone są w dość specyficznym miejscu, otoczone górami. Spacer przez Wąwóz Homole nie jest trudny, tędy też prowadzi zielony szlak, około 45 minut w jedną stronę. Po przejściu Wąwozu Homole polecamy wybrać się na Wysoką, czyli najwyższy szczyt w Pieninach.
Dubantowska Dolina i Kamienne Księgi. Chyba najczęściej fotografowane miejsce na tym szlaku.
I jesteśmy ponownie w miejscu gdzie zaczęliśmy wyprawę... i tak nasza 25 kilometrowa trasa przeobraziła się w ponad 30 kilometrów. Nie przewidzieliśmy, że będąc w Litmanowej trzeba zrobić jeszcze 3 km do Sanktuarium, co w obie strony daje dodatkowe 6 km a wystarczyło spojrzeć dokładnie w mapę zwłaszcza tą papierową;) Bardzo fajna wyprawa, pogoda wytrzymała, a byliśmy przygotowani na opady. Z rana na szlaku nie było nikogo. Im dłużej utrzymywała się bezdeszczowa pogoda tym coraz śmielej kolejne osoby decydowały się wyjść w góry. Zaletą takiej pogody jest brak tłoku na popularnych szlakach jak Wąwóz Homole. Można było spokojnie przejść go bez zbędnego pośpiechu. Były i grupy zorganizowane, które napotkaliśmy w Schronisku Dubraszka. Polecamy tą trasę! nie jest ona szczególnie wymagająca. Poniżej pełna galeria zdjęć:
Partner wyprawy DB Serwis:
Noclegi
Polecamy w pobliżu
Ostatnie artykuły
- Ptaszkowa-Jaworze-Mochnaczka Wyżna
- Gaboń-Čertova skala-Jarabina
- Tylmanowa-Lubań-Kluszkowce-Krościenko
- Lubomierz-Stare Wierchy-Maciejowa-Rabka Zdrój
- Milik - Muszyna - Wieża Widokowa na Malniku
- Jazowsko-Przehyba-Rytro
- Schronisko na Przehybie - "Turysta stawiany jest na pierwszym miejscu"
- Kolejny sezon za nami!
- Żywa szopka w Obidzy - jak dojechać?
- Ochtonica-Magurki-Turbacz-Dębno
- Żegiestów-Krynica Zdrój Góra Parkowa-Powróźnik
- Wieża widokowa na Jaworze
- Piwniczna Zdrój-Ogrody Biblijne w Muszynie.
- Szczawnica-Słowacja-Muszyna
- Obidza-Sewerynówka-Źródełko w Krościenku
- Wspólna górska wyprawa - Radziejowa
- Przez Pięć Wież - Marsz Charytatywny
- Gaboń-Wysoki Wierch-Szczawnica
- Lubomierz-Mogielica-Skiełek-Łukowica
- Gaboń-Przehyba-Szczawnica