Zabójcze tempo, niesamowita trasa... Obidza-Stary Sącz-Piwniczna-Szlachtowa

 

Sugerowany czas przejścia: 9:03 h 27.5 km ( nasz czas przejścia z Piwnicznej Zdrój to 6 godzin 30 minut)

Wyprawa dzieliła sie na 3 etapy:

1.Wyjazd z Obidzy Vello Dunajec do Starego Sącza oczywiście rowerem

2.Ze Starego Sącza pociągiem do Piwniczna Zdrój

3.Z Piwnicznej Zdrój do Szlachtowej

Trzeba przyznać, że jak na turystów amatorów, którzy potrafią przegapić ważny szczyt jest to dość wymagająca trasa.

  Data:15.08.2020

Początek wyprawy tak jak wspomnieliśmy to Obidza ścieżka rowerowa Vello Dunajec do Starego Sącza, rowerem - szybciutko na rozgrzewkę. W Starym Sączu zatrzymaliśmy się na uroczym rynku, było troszkę czasu pociąg do Piwnicznej Zdrój miał planowo odjechać o 6:38. Tak też było i o 7:01 byliśmy już na Stacji docelowej (rowerek został w Starym Sączu, mieliśmy gdzie go zostawić)  Zielony szlak ma swój początek tuż przy dworcu, gdzie jak widać na poniższym zdjęciu startujemy tu także czerwonym i niebieskim szlakiem.  Tym razem zanotowaliśmy postęp, bo pomyliliśmy trasę tylko jeden raz:) tuż na początku na przed Piwowarówką. Tempo marszu można powiedzieć było zabójcze, wszystko przez ograniczony czas i popołudniowe obowiązki:)

 

Kierujemy się szlakiem zielonym w kierunku Eliaszówka- Obidza. Początek to droga przez miasto aż do właściwego podejścia, o tej godzinie miasto w święto 15 sierpnia było puściutkie. 

Jeszcze tylko przejście przez ulicę i wchodzimy na właściwe podejście.

 

 

Przed nami pierwsza wieża widokowa na Buczniku na wysokości 669 metrów. Niestety wieża znajduje się w obrębie prywatnej posiadłości. Z tej wysokości Piwniczna była przykryta poranną chmurką.

Górale z  Piwnicznej i z Rytra uważani są za czarnych górali , Od innych grup górali różnią się głównie strojami, tutaj taka niespodzianka czarne owce.

 

Kaplica rzymsko-katolicka na Piwowarówce, doszukaliśmy się starego zdęcia kliknij Przed kaplicą ławeczka, z której widok m.in. na Piwniczną jest niesamowity.

 

Eliaszówka szczyt - kliknij

Eliaszówka to najwyższy szczyt Gór Lubowelskich w Beskidzie Sądeckim 1023 m n.p.m. Na szczycie góry możemy wejść na 20 metrową wieże widokową. Tuż obok wieży pod gołym niebem spali sobie młodzi ludzie a to w namiocie a to na hamaku.

 

Przy trasie do Obidzy w oczy rzucają się tablicę informacyjne, których jest bardzo wiele. Nie brakuje przy nich ławeczek - wszystko na najwyższym poziomie.

 

Sporym ułatwieniem są drewniane schody, których tu także nie brakuje.

 

Raz jesteśmy na terenie Polski raz na terenie Słowacji, z naszej strony literka P z drugiej S. Jest problem z zasięgiem nie możemy się wbić ani na słowacki internet ani polski internet stąd mała liczba zdjęć na naszym profilu facebookowym z tych rejonów.

 

Chata Magóry czyli Schronisko górskie i ośrodek jazdy konnej w Piwnicznej-Zdrój, po prostu schronisko z klimatem kliknij Ze względu na ograniczony czas nie zawitaliśmy ani tam ani w Bacówce w Obidzy.

 

Przełęcz Obidza/Gromadzka Przełęcz

szeroka, mało wyraźna przełęcz położona w Beskidzie Sądeckim. Znajduje się w grzbiecie łączącym Wielkiego Rogacza ( 1182 m n.p.m.) z Eliaszówką ( 544 m n.p.m.), na granicy polsko-słowackiej. Nie jest to przełęcz zwornikowa, jak podają niektóre przewodniki. Istotnie, w jej rejonie znajduje się zwornik dla grzbietu, który odbiega na południe do Przełęczy Rozdziela, a następnie przechodzi w Małe Pieniny, jednak znajduje się on nieco na północny zachód od przełęczy. Ponieważ jednak zwornik ten znajduje się na niemal płaskim w tym miejscu grzbiecie, w terenie trudne jest dokładne zlokalizowanie Gromadzkiej Przełęczy i tegoż zwornika. Aby zaakcentować, że zwornik dla grzbietu do Przełęczy Rozdziela nie znajduje się na Gromadzkiej Przełęczy, na nowych mapach wprowadzono wcześniej nie wyróżnianą i również zupełnie niewybitną Przełęcz Obidza po zachodniej stronie tegoż zwornika Nie jest to przełęcz zwornikowa /beskidsadecki.eu/

Nieopodal znajduję Bacówka na Obidzy , jedna z najwyżej położonych restauracji kliknij

 

 500 metrów od Przełęczy Gromadzkiej znajduję się parking, co dla turysty amatora było sporą niespodzianką. Chyba jeden z najwyżej położonych parkingów w kraju.

Dojście na Wysoką to duże halę, przyjemna ścieżka z widokiem na Pieniny. Na szlaku pojawia się coraz więcej turystów, nie brakuje tych poruszających się rowerem. 

 

Zbliżamy się w rejon Wysokiej , Rezerwat Przyrody prawem chroniony, co jakiś czas a to boróweczka a to malinka.

Szczyt Wysoka /Wysokie Skałki/  to najwyższy szczyt w Małych Pieninach, mający 1050 m i co ciekawe jest to szczyt wyższy od Trzech Koron o ponad 60 metrów! 

Schronisko pod Durbaszką kliknij

 W tym momencie usłyszeliśmy ...burzę na terenie Słowacji, na szczęście krótkotrwałą. 

 

Tu niespodzianka, na szlaku spotykamy... konika,  nie wiemy czy to jakaś tradycja, że koniki w tej okolicy same sobie hasają, czy po prostu komuś uciekł.

Bacówka, niestety było tak dużo gości, że pogłaskaliśmy tylko psa bacowskiego i dalej naprzód.

Pod Huściową schodzimy ze szlaku niebieskiego i kierujemy się na Szlachtową idąc żółtym szlakiem. Nie brakuje osób, które o tej godzinie dopiero wychodzą na szlak.

 

Dojście do Szlachtowej,  jest wieś w gminie miejsko-wiejskiej Szczawnica jest najbardziej wysuniętą na zachód wsią w Polsce. Jeszcze tylko przejście przez ulicę i wchodzimy do karczmy na kawę:) W następnym roku można powtórzyć wyprawę i rzeczywiście spłynąć pontonem do Obidzy. 

Pierwszy raz na szlaku nie spotkaliśmy żadnej przebiegającej obok nas sarny, no był koń ale to już inna historia. Polecamy ten szlak, ale już osobą z dobrą kondycją. Nam udało się go przejść w szalonym tempie z Piwnicznej Zdrój w 6 godzin 30 minut bez żadnej przerwy. Poniżej pełna galeria zdjęć.

kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.